Jerzy Szczęsny urodził się w Łomży, 08 lutego 1923 roku , w rodzinie Zofii - z domu Sienkowskiej i Czesława Szczęsnych.

Zofia Szczęsna z pierwszym dzieckiem - synem Jerzym. Łomża, rok 1923.

 

Rodzina Szczęsnych - Elżbiecin, lipiec 1928 roku. Od lewej: Józef Szczęsny, Jadwiga-Wiesława Szczęsna, Jerzy Szczęsny, Czesław Szczęsny, Zbigniew Szczęsny, Zofia Szczęsna /w ciąży, jeden miesiąc przed urodzeniem bliźniąt - Bogdana i Ludwika Szczęsnych/, Halina z matką Genowefą Szczęsną - siostrą Czesława.

 

 

Zofia Szczęsna, Genowefa Szczęsna. Dzieci od lewej: Zbigniew i Jerzy Szczęsni, i Halina - córka Genowefy. Łomża, rok 1929

 

 

Kiedy Jerzy miał rok, Szczęśni przeprowadzili się z mieszkania w łomżyńskiej jednostce wojskowej - gdzie Czesław Szczęsny jest oficerem w 33 Pułk Piechoty, w stopniu porucznika - do nowo wybudowanego domu, w Elżbiecinie, w gminie Piątnica.

Posiadłość Szczęsnych w Elżbiecinie - 1937 rok. Od lewej: Halina - córka Genowefy Szczęsnej, Ludwik Szczęsny, Zbigniew Szczęsny, Bogdan Szczęsny ,Zofia Szczęsna, Jadwiga Wiesława Szczęsna i Jerzy Szczęsny . To w tym domu Jerzy Szczęsny spędził większość swojego życia i tu zmarł w 1999 roku.

 

Łomża, 19 sierpnia 1933 roku. Siedzą od lewej: Jadwiga Wiesława Szczęsna , Halina - córka Genowefy, Zbigniew Szczęsny. Stoją od lewej: Bogdan i Ludwik Szczęśni. Siedzą na krzesłach od lewej: Zofia Szczęsna Sienkowska i Genowefa Szwetner z domu Szczęsna /siostra Czesława Szczęsnego - męża Zofii/, pomiędzy nimi stoi dziesięcioletni Jerzy Szczęsny

 

Na zdjęciu od lewej:Jadwiga Wiesława Szczęsna, Jerzy Szczęsny - syn Czesława i Halina - córka Genowefy Szczęsnej - siostry Czesława/. Zdjęcie od chrztu - Łomża, rok 1934.

 

 

 

Jerzy Szczęsny, Łomża 16 czerwca 1938 roku.

Po ukończeniu szkoły podstawowej w Piątnicy, w 1936 roku Jerzy wstępuje do łomżyńskiego gimnazjum. Niestety czwartą, ostatnią klasę gimnazjum musi ukończyć na tajnych kompletach, bo wojna, 1939 roku, wybucha wlaśnie wtedy, kiedy wraca po letnich wakacjach do maturalnej klasy.

Kiedy wybucha II Wojna Światowa - w 1939 roku - kapitan Czesław Szczęsny, który jest inwalidą bez jednej nogi /stracił ją w I Wojnie Światowej/, zostaje zwolniony z obowiązków czynnej służby wojskowej. 02 września 1939 roku Szczęśni - jako rodzina wojskowa - zostają ewakuowani z Elżbiecina do Międzyrzecza, następnie do Radzynia Podlaskiego, Białej Podlaskiej i następnie do Brześcia. Po kapitulacji Armii Polskiej, Szczęśni postanawiają wrócić do Elżbiecina. Docierają tylko do Ostrowi Mazowieckiej, kiedy Łomża i wszystkie tereny powiatu zostały już zajęte przez Armię Czerwoną i znalazły się pod okupacją sowiecką. Zamieszkują więc w Jarnutach - gmina Czerwin - w powiecie ostrołęckim, na terenach zajętych przez Niemców. Tam, ukrywając wojskową przeszłość Czesława , pozostają przez okres wojny pod niemiecką okupacją - aż do ponownego ustalenia polskiej tożsamosci państwowej. Mieszkają w tej wsi przez pięć lat. Razem z Czesławem i jego najbliższymi w Jarnutach ukrywa się też - przez okres wojny - jego siostra - Genowefa, ze swoją córką Haliną.

Jarnuty, kwiecień 1940 roku. Od lewej: Jerzy Szczęsny, dwoje nieznanych przyjaciół, Jadwiga Szczęsna i troje nieznanych znajomych Jerzego i Jadwigi.

 

W połowie 1940 roku Jerzy wstępuje do Związku Walki Zbrojnej, który rok później przeistacza się w Armię Krajową. Początkowo jest tylko łącznikiem a w roku 1943 i 1944 bierze też udział w zbrojnych akcjach swego oddziału, gdzie działa pod pseudonimem " Orlik ".

Całą wojnę Jerzy mieszka we wsi Jarnuty, gmina Czerwin w pow. ostrołęckim. W sierpniu 1944 roku napierająca Armia Czerwona - wspomagana przez Polską Armię - wyparły niemieckie wojska pod Warszawę i Szczęśni uznali, że mogą teraz bezpiecznie wrócić do Elżbiecina.

 

Jarnuty, gmina Czerwin, pow. ostrołęcki - sierpień 1944 roku. Pożegnanie Jerzego Szczęsnego /po prawej stronie zdjęcia/ z Jarnutami, przed wyjazdem, z powrotem do Elżbiecina.

 

źnym latem 1944 roku rozpoczynają nowe zadanie - zorganizowania sobie życia w zdewastowanym i ograbionym ze wszystkiego, co miało jakąkolwiek wartość, elżbiecińskim domu. Nie ma mebli, okien, drzwi, dachów, podłóg i nawet zakopane przed wyjazdem naczynia i garnki zniknęły. Wyszabrowano wszystkie kaflowe piece i zniknęła też kaflowa kuchnia do gotowania. Jedynym wyjściem jest postawienie teraz ceglanego pieca, który niestety nie jest w stanie utrzymać ciepła, przez długość nocy i kuchni z cegły uzyskanej z częściowo wyburzonych ścian chlewów, w których stacjonujący tu przejściowo Rosjanie starali się ukryć swoje pojazdy przed widokiem z niemieckich samolotów. Przed nadejściem zimy dzieci Szczęsnych zlokalizowały część mebli, drzwi i okien odwiedzając swoich elżbiecińskich sąsiadów. Jerzy nawet odnalazł schody, które prowadziły do drugiego piętra i z pomocą braci zainstalował je z powrotem, w miejscu gdzie znajdowały się przed grabieżą.

 

Jerzy Szczęsny - Elżbiecin, 18 sierpnia 1947 roku.

Rodzina Szczęsnych. Od lewej strony: Jerzy Szczęsny, Zofia Szczęsna, Irena - narzeczona Jerzego, Zbigniew Szczęsny i Ludwik Szczęsny. Elżbiecin - 1946 rok.

 

Dolny Śląsk - Dłużec , powiat lwówecki, wrzesień 1947 roku. Alfreda Szanter trzymająca najmłodszą - dwumiesięczną siostrę - Czesławę i Jerzy Szczęsny.

Dolny Śląsk - Dłużec , powiat lwówecki, rok 1947. Jerzy Szczęsny /od prawej/

Kiedy w 1946 roku przychodzi wiadomość, że na Dolny Śląsk zjechała siostra Zofii Szczęsnej - Maria Szanter z domu Sienkowska - ze swoją rodziną, wszystkie dzieci Szczęsnych - oprócz Ludwika - powołanego do służby wojskowej i Bogdana, który zginął po wejściu na minę - śpieszą do Dłużca na Dolny Śląsk. Chcą zobaczyć swoich krewnych, którzy zostali przesiedleni z rodzinnego majątku Sienkowskich w Skrobotunach, w pow. Głębokie na wileńszczyżnie /obecnie na terenach Białorusi/ na Śląsk, w ramach umowy przesiedleńczej pomiędzy rządami Polski i ZSRR. Wszyscy młodzi z rodziny Szczęsnych zostają na Dolnym Śląsku znajdując tu dla siebie o wiele bardziej atrakcyjne życie niż w zniszczonym elżbiecińskim domu. Zbigniew znajduje tutaj sobie żonę, Jadwiga pracę w szkole a Jerzy miłość swego życia Irenę z domu Zając, z którą bierze ślub w 1950 roku.

Jerzy Szczęsny z przyszłą żoną Ireną - z domu Zając. Rok 1946.

 

Dolny Śląsk - Dłużec , powiat lwówecki, lato 1952 roku. Zdjęcie zrobiono na tle domu Szanterów w Dłużcu, który otrzymali /w ramach umowy przesiedleńczej pomiędzy rządami Polski i ZSRR/ w zamian za pozostawioną posiadłość we wsi Skrobotuny , w gminie Prozoroki, w rejonie wileńskim. Od lewej stoją: Franciszka Czyba - siostra Antoniego Szantera, Stefania Sieńkowska trzymająca na rękach Władyslawa Szczęsnego. Obok stoi Maria Szanter trzymająca na rękach Leszka Szczęsnego. Z tyłu za nimi stoi Alfreda Szanter. Stojąca pośrodku /między Marią Szanter i Zofią Szczęsną/ to Teresa "Lalka" Sieńkowska. Najwyższy mężczyzna, stojący z prawej strony zdjęcia, to Antoni Szanter - mąż Marii Szanter - naprzeciw Antoniego, stoi ich córka - Jadwiga. Obok nich /bardziej do prawej/ stoi Irena Szczęsna, trzymająca kilkumiesięczną córkę Elzbietę Szczęsną. Jerzy Szczęsny - mąż Ireny jest ostatnim, po prawej stronie, siedzącym na ziemi. Obok Jerzego siedzi 13-letni Olgierd Szanter - syn Marii i Antoniego. Następny, siedzący na ziemi, to Eugeniusz Sieńkowski - trzymający Bohdana Szczęsnego.

 

 

Dłużec , powiat lwówecki - rok 1948. Spotkanie rodzinne po przyjeździe rodziny z wileńszczyzny, na Dolny Śląsk. Od lewej: Zbigniew Szczęsny /syn Czesława/, Jadwiga Wiesława Szczęsna /córka Czesława/, Maria Szanter z domu Sienkowska /siostra Zofii Szczęsnej/, Antoni Szanter /mąż Marii/, Alfreda Szanter /córka Antoniego i Marii/, Olgierd Szanter /syn Marii i Antoniego/, malutka Czesława Szanter /córka Marii i Antoniego/, Zofia Szanter /corka Marii i Antoniego/, niżej - Jadwiga Szanter /córka Marii i Antoniego/, z tyłu - Czesław Szczęsny, dalej z prawej - Franciszka Czyba /siostra Antoniego/, Jerzy Szczęsny /syn Czesława/ i ostatni z prawej strony - Edward Szanter /syn Marii i Antoniego/.

 

Boże Narodzenie 1949 roku w Dłużcu - na Dolnym Śląsku. Od lewej: Jerzy Szczęsny, Barbara-Radomiła Sienkowska, Stefania Sienkowska i Teresa-"Lalka" Sienkowska.

 

 

Lwówek Śląski, 17 stycznia 1950 roku. Ślub Ireny-z domu Zając z Jerzym Szczęsnym.

 

 

Rok 1950. Od lewej: Zbigniew Szczęsny, Irena Szczęsna, Halina Grzybowińska, Jerzy Szczęsny, Jadwiga Wiesława Obrycka i jej mąż Bohdan Obrycki, Genowefa Szwetner, roczny Władysław-Roman Grzybowiński i jego ojciec Roman Grzybowiński.

 

Jerzy i Irena doczekują się pięciorga dzieci - najstarszego syna Bogdana, później córki Elżbiety, następnie syna Jerzego, potem syna Romana i najmłodszego syna Macieja. Początkowo Szczęśni mieszkają w Lwówku Śląskim, na Dolnym Śląsku, ale kiedy ojciec Jerzego Czesław Szczęsny umiera w 1953 roku, Jerzy staje przed wyborem przejęcia elżbiecińskiego majątku rodzinnego albo pozostania na Dolnym Śląsku. Decyzja, którą podjął kierując się miłością do miejsca, gdzie spędził lata dzieciństwa, decydująco zaważy na wszystkich latach jego późniejszego życia. Jerzy nakłania swoją żonę Irenę do wyjazdu do Elżbiecina. Nie mieszkają tu jednak długo. Irena, wychowana w warunkach miasta, wcale nie widzi żadnego romantyzmu w zimnym, zniszczonym domu, świetle lamp naftowych wieczorami i braku jakichkolwiek wygód codziennego życia i chce wracać do rodzinnych stron. Kompromisem jaki znajdują jest wynajęte mieszkanie w Łomży, które przede wszystkim ma wszystkie przewagi jakie daje elektryczność i niewielką odległość do miejsca pracy Ireny. Od tej pory Jerzy musi dzielić swój czas pomiędzy dwa domy - ten po ojcu / gdzie Jerzy odpowiedzialny jest za prowadzenie 3 hektarowego gospodarstwa rolnego/ i ten w Łomży gdzie są jego dzieci i żona.

Ponieważ gospodarstwo po ojcu nie jest w stanie zapewnić dochodów wystarczająco wysokich żeby prowadzić dwa domy, Jerzy podejmuje pracę w Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Łomży. Chociaż jest jedynym pracownikiem Prezydium z pełną maturą, zostaje zwolniony z pracy, uznany za niepożądany element społeczny, kiedy wychodzi na jaw, że Szczęsny jest synem przedwojennego, łomżyńskiego kapitana 33 pp, II Rzeczypospolitej. Po utracie pracy Jerzy, który jest pasjonatem fotografii już od lat, żeby zrekompensować utratę zarobków rozpoczyna prowadzenie usług fotograficznych, dla rolników okolicznych wsi, uwieczniając za opłatą ich życiowe zdarzenia na fotografiach. Jest to możliwe, bo teraz może wykorzystać przewagę łomżyńskiego mieszkania, które ma wszystkie plusy jakie daje elektryczność. Spartańskie warunki elżbiecińskiego domu /elektryfikacja dosięgła ten dom w latach 70-tych/ nie pozwoliłyby na wykonywanie obróbki fotograficznej, która wymaga ścisłego kontrolowania temperatury a także elektryczności do zasilenia żarówki powiększalnika fotograficznego.

Elżbiecin - rok 1970. Od lewej stoją: Bohdan Szczęsny, Irena Szczęsna - żona Jerzego i Lech Szczęsny. Od lewej, siedzą: Władysław Szczęsny i Jerzy Szczęsny .

 

Każdego roku dzieci Jerzego spędzają lato w Elżbiecinie i wracają do Łomży kiedy trzeba iść z powrotem do szkoły. W 1963 roku - po śmierci ojca Ireny Szczęsnej - Irena decyduje się wrócić do Lwówka Śląskiego, żeby być ze swoją matką. Dwóch starszych synów - Bogdan i Jerzy - zostają razem z ojcem w Elżbiecinie a Elżbieta, Roman i Maciej wyjeżdżają z matką. Po wyjeździe Ireny, Jerzy każdego roku jedzie do Lwówka Śląskiego przed Świętami Bożego Narodzenia, żeby spędzić trochę czasu z pozostałymi dziećmi i żoną i wraca z powrotem, na wiosnę, by wykonać wszystkie wiosenne prace w polu . Jerzy, który teraz nie ma dostępu do elektryczności zaczyna pracować w Biurze Turystycznym Gromada w Łomży jako pilot wycieczek turystycznych, organizowanych w okresie letnim przez to biuro. Próbuje pogodzić jakoś pracę, wymagającą bycia na wyjeździe z harmonogramem prac w elżbiecińskim gospodarstwie. Obaj synowie - Bohdan i Jerzy - przejmują teraz codzienne obowiązki przygotowania żywności dla krowy, drobiu, konia a także samych siebie, kiedy ojciec jest zdala od domu. Po skończeniu szkoły podstawowej młodszy syn Jerzy wyjeżdża też do Lwówka Śląskiego, w 1966 roku, żeby pójść tam do szkoły średniej. Starszy syn Bohdan pozostaje w Elżbiecinie, żeby dalej kontynuować naukę w Liceum Pedagogicznym w Łomży i jest tu aż do jesieni 1971 roku, w którym rozpoczyna studia na Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Lwówek Śląski, rok 1972. Jerzy Szczęsny i Irena Szczęsna - od prawej strony, z dziećmi: Elżbietą, Maciejem i Bohdanem, który jest na pierwszym roku Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

 

Zdjęcie z roku 1982, z Łomży. Na zdjęciu: Zofia Szczęsna-Sienkowska i jej najstarszy syn Jerzy Szczęsny.

 

Teraz przyszedł czas kiedy Jerzemu jest najtrudniej - kiedy został sam - pogodzić ze sobą jego dwie wielkie miłości - miłość do żony i rodziny i miłość do ziemi ojców.

Jerzy przestaje jeździć na święta do Lwówka Śląskiego. Związuje się przejściowo z Anną - około 30 lat młodszą od siebie, która rodzi mu w 1975 roku, najmłodszego syna - Stanisława Wojciecha. Trzy lata później Anna odchodzi z synem i Jerzy znowu jest sam na swojej umiłowanej ojcowiźnie. Lata mijają - Jerzy jest częstym gościem u swojej matki i siosty Jadwigi. Jego najmłodszy dorastający syn Stasiek jest teraz blisko ze swoim ojcem - jest stałym bywalcem w elżbiecińskiej posiadłości. Średni wiekiem syn Jerzy, który mieszka i pracuje teraz w Łomży również często odwiedza swego ojca.

W 1999 roku Jerzy umiera na swoich włościach w ukochanym Elżbiecinie, ale wcześniej znowu spotyka się ze swoją żoną Ireną i po bardzo długiej rozmowie wybaczają sobie wszystkie swoje uchybienia - względem siebie. Kiedy Irena umiera też - trzy lata później - zostaje pochowana razem z mężem na nowym, łomżyńskim cmentarzu w pobliżu łomżyńskiego Osiedla Południe.

 

   
 

Copyright ©2016 Waldemar Obrycki MyRodzina.org , Site Design- Waldemar Obrycki All Rights Reserved